Sondaż IPSOS pokazuje wyraźnie, że przewaga PiS nad opozycja jest całkowicie względna. W zasadzie można powiedzieć, że już nie istnieje.
Z badania wynika, że gdyby wybory miały się odbyć w najbliższych dniach, to na PiS zagłosowałoby 35 proc. respondentów. Dużo, ale jednak wyraźnie mniej od opozycji.
Bowiem Platforma Obywatelska może liczyć na 26 proc. głosów (wzrost o 2 proc.) a Polska 2050 na 13 proc. Łącznie daje to już wyraźną przewagę nad partią Kaczyńskiego.
W Sejmie znalazłaby się jeszcze Lewica (9 proc. poparcia) i Konfederacja (7 proc.). W badaniu uwzględniono także Porozumienie Jarosława Gowina, które może liczyć na… 0 proc.
W przeliczeniu na mandaty taki wynik oznaczałby, że PiS miałby zaledwie 203 posłów. Podczas gdy PO 134, Polska 2050 61, Lewica – 36. Kolejnych 23 posłów miałaby Konfederacja, a 1 mniejszość niemiecka.
I to byłby koniec władzy PiS.