Jeśli ktoś zastanawia się w co aktualnie inwestować, to najlepsze na tą chwilę są bilety „za granicę” oraz miejsca noclegowe w „normalnych” europejskich krajach – pewny zysk w twardej walucie to jedyna gwarancja jakiekolwiek przyszłości – napisał jeden z internautów komentując sytuację w Polsce. Niestety ma rację.
Z PiS u władzy i rosyjskimi wojskami tuż przy polskiej granicy (Kaliningrad, Białoruś) nasza sytuacja jest tragiczna. Glapiński, wybrany głosami kolaborantów Kaczyńskiego, będzie rozpalał inflację do czerwoności a złotówka straci jakąkolwiek wartość. Morawiecki robi dokładnie to samo po stronie rządu, obiecując kolejne rozdawnictwo pustych pieniędzy.
Jako kraj i jako społeczeństwo możemy albo usunąć ten wrogi i szkodliwy dla nas rząd, albo wyjeżdżać. I to masowo – bo tutaj nie ma przez najbliższe 10 – 20 lat przyszłości. I nie będzie, dlatego że PiS gra pod „swój” elektorat, czyli wzmacnia rozwój tej części społeczeństwa, która jest słabo wykształcona i ma niskie dochody, chcąc ich uzależnić od państwa.
To droga na zatracenie. Głupota i krótkowzroczność dla utrzymania władzy.
I dlatego emigracja może być dzisiaj jedyną sensowną opcją dla ludzi mądrych i odważnych.