Były wicepremier w rządzie PiS, Jarosław Gowin, robi co tylko może, by przekonać wszystkich, że w zasadzie to „od zawsze” był w opozycji. I chciał odsunąć PiS od władzy. No, popełnił tylko kilka pomyłek.
– Post factum widzę i jaśniej rozumiem istotę moich pomyłek, ale sowa Minerwy o każdej porze doby podpowiada mi, że jest świat prostych wartości, których muszę się trzymać – przekonuje Gowin.
– Stoję dzisiaj po stronie opozycji. Swoją dalszą obecność w polityce rozumiem jako dążenie do odsunięcia PiS-u od władzy – deklaruje dziś niedawny wicepremier.
Te peany na własną cześć, spowodowywały całkowicie zrozumiałą reakcję.
– J.Gowin nie mógł nie wiedzieć w co wchodzi wiążąc się z PiS. I w czym pomagał, aż do wyplucia go przez JK. WIEDZIAŁ I TRWAŁ. I nie ma odwagi przyznać to. Dzieli rządy PiS na zbawcze, gdy był i zgubne, gdy go wypluto. Jest całkowicie niewiarygodny, jako polityk i człowiek – napisał na Twitterze Waldemar Kuczyński.
J.Gowin nie mógł nie wiedzieć w co wchodzi wiążąc się z PiS. I w czym pomagał, aż do wyplucia go przez JK. WIEDZIAŁ I TRWAŁ. I nie ma odwagi przyznać to. Dzieli rządy PiS na zbawcze, gdy był i zgubne, gdy go wypluto. Jest całkowicie niewiarygodny, jako polityk i człowiek. https://t.co/pNO562tLYr
— Waldemar Kuczyński. (@PanWaldemar) May 13, 2022
Wyrażając w krótkich słowach to, co Polacy myślą o politycznych woltach Gowina.