Dziennikarze rządowej TVP mają nie lada orzech do zgryzienia. Muszą w jakiś sposób „pokryć” ciepłe słowa, jakie -całkiem niedawno Jarosław Kaczyński wygłaszał pod adresem… Władimira Putina i Rosji.

Reklamy

– Przyjaciele Rosjanie. Dziś 9 maja 2010 roku. Na Placu Czerwonym miał stać mój ukochany brat, prezydent Polski Lech Kaczyński – mówił lider PiS.

Zapewne dlatego kierowana przez Jacka Kurskiego telewizja publiczna przypuściła wściekły atak na Donalda Tuska.

– Rząd Donalda Tuska kooperował z Rosjanami i nowe dokumenty, ukazujące się w ostatnich dniach i nie tylko te dotyczące polskich rafinerii, ale również polityki, jaka miała być prowadzona za rządów Donalda Tuska, wskazują jasno, że Platforma Obywatelska, którą wówczas kierował Donald Tuska była najbardziej przyjazną Rosji partią na polskiej scenie politycznej – opowiada w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl Czezary Gmyz.

Po czym, najwyraźniej nie dostrzegając sprzeczności, Gmyz opowiadał o tym, że Tusk wykonywał polecenia Merkel.

Ciekawe, co politycy PiS wymyślą jeszcze, by przykryć wszelkie wpadki Kaczyńskiego? A było i jest ich wiele!

Poprzedni artykułRoman Giertych: List do Zera
Następny artykułNajlepszy pośredniak w mieście? Nowogrodzka!!!