Państwo z dykty.
Jak ujawniło Radio Zet Sąd Rejonowy we Włocławku dosadnie skrytykował działania Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która nie postawiła zarzutu europosłowi PiS Ryszardowi Czarneckiemu. Sprawa dotyczy fikcyjnego zatrudnienia pracownika w biurze poselskim i wyłudzenia z Parlamentu Europejskiego ponad 44 tysięcy złotych.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Prokuratura oskarżyła o to byłego posła PiS Łukasza Z. a nie Ryszarda Czarneckiego. “W ocenie Sądu zarzut ten jest kuriozalny” – czytamy w uzasadnieniu nieprawomocnego wyroku.
https://t.co/DzN68gtAYt
W wyłudzenie kasy z Parlamentu Europejskiego, którą zwracał @r_czarnecki podwładni @ZiobroPL próbowali wrabiać innych. Mamy do czynienia z sytuacją gdy @ZiobroPL chroni wpływowych polityków swojego obozu przed oczywistymi zarzutami karnymi. pic.twitter.com/qaC1GzXq04— Jan Piński (@jzpinski) May 25, 2022