Wniosek o wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry czyta się niemalże jak akt oskarżenia. Lista bowiem przewin ministra sprawiedliwości wobec praworządności w naszym kraju jest wstrząsająca. Ciśnie się samo porównanie z Rosją rządzoną przez Putina.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Działalność Zbigniewa Ziobry spycha Polskę na margines krajów cywilizowanych, wyznających wspólne, demokratyczne wartości – napisali posłowie.
– Taka działalność wpisuje się idealnie w strategię proputinowskich ideologów Kremla kreujących obraz Euroazjatyckiej strefy wpływów, na której czele stoją wspólnie Rosja i Chiny, a której granica w Europie przebiegać mogłaby w miejscu obecnej granicy Polski i Niemiec – czytamy dalej.
– Powyższe w sposób wyraźny osłabia pozycję Polski na arenie międzynarodowej. Jak poinformował komisarz UEd. sprawiedliwości Didier Reynders, suma kar nałożonych na Polskę za niezastosowanie się do nakazu zawieszenia Izby Dyscyplinarnej SN sięga już 160 mln euro i stale rośnie – alarmują.
Ciekawe tylko, czy te zarzuty mogą zrobić wrażenie na Jarosławie Kaczyńskim? A to on trzyma w ręku losy ministerialnej kariery Ziobry.