Wyborcy PiS zostali poddani przez Kaczyńskiego i jego ludzi praniu mózgów. Zachowują się bezrefleksyjnie:
“Wiecie co odróżnia przeciętnego wyborcę opozycji od przeciętnego wyborcy PiSu? I co jednocześnie niesamowicie mnie przeraża?
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Że przeciętny wyborca opozycji potrafi partię skrytykować. Często słyszę, że opozycja za mało robi, powinna zrobić to, powinna zrobić tamto. Ja sam jako wyborca opozycji ubolewam nad tym jaka ona w naszym kraju jest. Krytycznie odnoszę się do wielu zachowań KO czy Lewicy. I głosuję na najmniej szkodliwą partię, bo dobrych nie ma.
A wyborca PiSu? Przejrzyjcie sobie sondy uliczne. Zdania typu „cokolwiek PiS nie zrobi, ja będę za tym” są praktycznie nagminne. Bezkrytyczne, bezrefleksyjne popieranie partii dla samej partii. Starsza pani zapytana o to co myśli na temat chęci zmiany Konstytucji przez PiS odpowiada „ja się na tym nie znam, ale skoro PiS tak chce, to znaczy że musi być dobre, w takim razie popieram”.
To jest właśnie to, co mnie niesamowicie przeraża. Ta banda bezrefleksyjnych, zamaniaczonych na punkcie PiSu betonów. I ta właśnie banda jest powodem tego, dlaczego mimo kilkunastu afer miesięcznie, które normalnie zmiotłyby partię z planszy, PiS nadal rządzi i rządzić będzie. Nie wiem czy jest rada na skruszenia tego betonu, ale wiem, że trzeba się tym zająć chcąc by cokolwiek się w tym kraju zmieniło” – napisał jeden z internautów.
Trzeba przyznać, że celnie.
źródło: Wykop.pl