Partie, które walczą z innymi orientacjami seksualnymi są nasycone ludźmi, którzy sami są nieco inni od polskiej normy. Tak zwani piękni chłopcy są powszechnie znani i rozpoznawalni w tak zwanej warszawce. Nikt o tym nie mówi, bo to sprawy prywatne, przynajmniej według części dziennikarzy. Jednak czy można stosować taryfę ulgową wobec takich osób? Czy na pewno trzeba chronić ich prywatność w sytuacji, w której sami atakują?
Niekoniecznie. Dzisiaj o osobach o innych skłonnościach w PiS czy Solidarnej Polsce wiedzą tylko nieliczni. Wielu się domyśla, ale nikt o tym nie mówi ani nie pisze. A przecież wystarczy zapytać owych pięknych chłopców o partnerki, o to co robią po godzinach. Można dopytać o to, skąd te piękne wypielęgnowane dłonie, skąd używanie drogich kremów, ta wysoka dbałość o najdrobniejsze elementy stroju.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Warto też zapytać skąd takich chłopców dużo w otoczeniu niektórych polityków, prawda? Jednak dziennikarze za bardzo nie chcą się tym zajmować.
A szkoda. Hipokryzja tej władzy przeraża.