Nawet stonowana w swoich opiniach „Rzeczpospolita” nie ma złudzeń, że Polskę czeka niezwykle głęboki kryzys gospodarczy. Na który starannie zapracowało Prawo i Sprawiedliwość.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Trudno o jego wyraźniejszy symbol, niż cena chleba. Jak przewiduje „Rzeczpospolita” pod koniec roku bochenek może kosztować… 30 złotych. Byłby to dramat dla większości polskich rodzin.
– Chleb drożeje, bo drożeją wszystkie składniki do jego produkcji: nie tylko mąka, paliwa czy energia, ale też galopująca inflacja budzi presję na płace. Część firm panikuje, bo dostała ostrzeżenia o możliwych wyłączeniach prądu – pisze dziennik.
– Jeśli sytuacja makroekonomiczna w kraju nie ulegnie poprawie i nasza branża zostanie objęta ograniczeniami w dostawach gazu i prądu, można się spodziewać, że na jesieni cena chleba będzie oscylowała nawet w okolicach 30 zł za bochenek – mówi z kolei Jacek Górecki, prezes Stowarzyszenia Producentów Pieczywa.