Wiele osób uważa, że Polacy są bierni wobec kłamstw, afer i rosnących cen. To nie prawda – tak może mówić ktoś, kto nie rusza się zza biurka, zza komputera. W Polsce wzbiera potężny społeczny gniew i frustracja sytuacją, która znajdzie ujście albo w wyborach albo w ulicznej rewolucji odsunięcia Kaczyńskiego od władzy. To kwestia czasu.
Błędne oceny publicystów, którzy nie wychodzą zza swoich biurek, nie jeżdżą po Polsce, nie rozumieją nastrojów, nie dziwią.
Reklamy
Politycy PiS doskonale wiedzą co ich czeka. Scenariusz minimum to przegrane wybory i ucieczka z Polski przed wymiarem sprawiedliwości. Ale historia PiS może się skończyć też inaczej. W Polsce nabrzmiewa gniew i frustracja. Kipi tuż pod powierzchnią. Dzisiaj wystarczy tylko mały punkt zapalny i ta władza, słaba i skorumpowana, zniknie.