PiS o tym zapomniało. Kaczyński rozgrzesza jazdę po pijaku [VIDEO]

Wpadka PiS.

PiS grzeje sprawę posła Franciszka Sterczewskiego, który miał jechać na rowerze po spożyciu alkoholu. Tymczasem, nie tak dawno temu sam Jarosław Kaczyński bagatelizował jazdę po pijanemu na rowerze.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Chodzi o wypowiedź z 2007 roku, która dotyczyła Wojciecha Dąbrowskiego, byłego wojewody mazowieckiego, który w atmosferze skandalu musiał odejść z urzędu. Jak informował wówczas „Wprost”, polityk miał 0,75 promila alkoholu we krwi.

Sąd warunkowo umorzył postępowanie na dwa lata, a Dąbrowski został objęty obowiązkiem wpłacenia czterech tysięcy złotych na rzecz Centrum Zdrowia Dziecka i zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez dwa lata.

– Jeżeli ktoś jeździłby pod wpływem alkoholu, to straciłby stanowisko, ale ponieważ on jechał wypiwszy jedno piwo rowerem, to wobec prawa jest to sprawa drobna i sąd ją umorzył – bronił wówczas wojewody Kaczyński.

Dąbrowski jest obecnie prezesem PGE i Polskiego Towarzystwa Elektrociepłowni Zawodowych. Funkcję tę sprawuje od lutego 2020 roku.

Źródło: NaTemat