Były premier Marek Belka przewiduje, że jeśli rząd przystąpi do walki z coraz większą inflacją, to w pierwszym rzędzie będzie musiał podnieść podatki. Tylko w ten sposób będzie można ograniczyć inflację, która rośnie w szalonym tempie.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Myślę, że w pewnym momencie będzie trzeba podnieść podatki, ponieważ ostatnio obniżaliśmy podatki, już obniżyliśmy podatki dochodowe. To będzie trzeba podnieść VAT do maksimum europejskiego 25 procent. Nie chciałbym jako prorok występować w programie, ale jeśli trzeba będzie zacisnąć pasa, ochładzać koniunkturę, ochładzać popyt, to podwyżką VAT-u – zauważył Belka.
Tyle tylko, że Morawiecki nie jest zdolny do takich działań. – Nie obniża inflacji, tylko ją przesuwa w przód – zauważa Belka.
– Tak ludzi […] zdemoralizowali, ogłupili tym, że można walczyć z inflacją dodatkowymi wypłatami, że ludzie uwierzyli – zauważa były premier.
I faktycznie. PiS zafundował nam trwająca latami propagandę sukcesu. To jak teraz miałby przyznać się, że przehulał dorobek kilkudziesięciu lat ciężkiej pracy Polaków?