– Chciałbym jasno i wyraźnie zaznaczyć: absolutnie nie uważam – i nigdy takie słowo nie padło z moich ust ani żadnego odpowiedzialnego polityka w Polsce – aby Rosja była naszym nieprzyjacielem czy wrogiem – mówił jeszcze niedawno prezydent Andrzej Duda.
Słowa te padły w 2016 roku. W tym czasie PiS już flirtował z politycznymi przyjaciółmi Putina: Orbanem i Le Pen. Morawiecki jeszcze był wicepremierem ale już miał dziwne kontakty międzynarodowe, w których pomagał mu prawdopodobnie jego ojciec, który otwarcie chwalił Rosję.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Rosja jest partnerem specyficznym – mówił Duda. Skąd te słowa o partnerstwie? Czy już wtedy PiS spłacał długi wyborcze z 2015 roku?