Julia P. bardzo poważnym obciążeniem PiS. Ujawniamy trzy strategie Jarosława K. na kryzys

Zamilczenie afery jest pierwszą ze strategii, które opracowano na Nowogrodzkiej aby wytrzymać kryzys związany z Julią P. Przypomnijmy, kucharka Kaczyńskiego ustalała z prawą ręką Morawieckiego, Michałem D., jak TK ma działać w przypadku konkretnych spraw. W ten sposób pozbawiła się prawa do sprawowania jakichkolwiek funkcji publicznych i grozi jej do 10 lat więzienia.

Afera Julii P. jest bardzo poważnym obciążeniem dla obozu władzy. Jarosław K. zażądał więc opracowania skutecznej strategii, która pozwoli PiS jakoś to przetrwać. Na Nowogrodzkiej zaczęto od zamilczania sprawy. Druga strategia to bagatelizowanie i rozwadnianie afery – wymyślono powoływanie się na przepisy, które nakazują TK konsultować skutki finansowe orzeczeń. Jest to bardzo marna obrona, ale obliczona na dotarcie do wyborców PiS a nie prawników, którzy doskonale wiedzą, że to nic nie da. Trzecia strategia to frontalne uderzenie w opozycję jakimiś nowymi “taśmami”, czyli materiałami z podsłuchów.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Julia P. i Michał D. doskonale wiedzą, że znaleźli się w bardzo poważnych kłopotach. Prezes TK na telefon to obciążenie dużo większe, niż jakakolwiek sprawa z TK wcześniej. Można też domyślać się mechanizmu “obiadów” Jarosława K. z Julią P. One wcale nie służyły sprawom towarzyskim, bo Kaczyński towarzyski nie jest. Przyjeżdżał załatwiać kolejne tematy, tyle że od Michała D. był na swój sposób mądrzejszy, bo przekazywał to ustnie.

W środowisku służb specjalnych krążą jednak plotki o tym, że Julia P. nagrywała spotkania z Jarosławem K. traktując taśmy jako swojego rodzaju polisę ubezpieczeniową…