Adam G. chyba poważnie obawia się o swoją przyszłość. Człowiek, który jest odpowiedzialny wraz z Jarosławem K. za doprowadzenie do wybuchu inflacji w Polsce przeraził się zapowiedzi rozliczenia go z decyzji i nielegalnego zajmowania urzędu. Zgodnie z prawem nie można być w zarządzie NBP trzy razy.
Polska nie jest krajem, w którym siłą wyprowadza się ludzi z urzędów – mówił. To nawiązanie – cienkim głosikiem mówił Adam G. na konferencji prasowej w banku. A jednak się myli – bo jeśli ktoś popełnia przestępstwo lub jest uzurpatorem, to zostanie wyprowadzony i to niewykluczone, że w kajdankach, jest to bowiem poważne przestępstwo.
Adam G. może bardzo szybko przestać zajmować stanowisko w NBP gdy do władzy dojdzie opozycja. Czas sprawiedliwości nadchodzi.
