„Posługiwanie się orzeczeniami sądu konstytucyjnego w celu niewykonywania wiążących norm jest deliktem międzynarodowym” – oceniła działania PiSKonferencja Ambasadorów RP, która zrzesza 36 byłych dyplomatów.
„Normy i wyroki instancji międzynarodowych mają moc wiążącą dla reżimu Putina tylko wtedy, gdy rosyjski sąd konstytucyjny potwierdzi ich zgodność z konstytucją federalną. Obecne władze RP podążają otwarcie i bez żenady tą drogą, tyle że nie fatygują się nawet, aby wprowadzić stosowane zmiany w konstytucji (na szczęście nie mają takiej możliwości). Poręcznym instrumentem jest w tym względzie Trybunał Julii Przyłębskiej” – twierdzi Konferencja Ambasadorów RP.
„Frapująca jest to zjawisko osmozy między Polską a Rosją rządzoną przez reżim Putina w formie ostentacyjnego przeszczepiania nad Wisłę putinowskiej myśli prawniczej”
źródło: TOK FM