Tylko ulica może rozwiązać problemy Polski. Masowość marszu może spowodować, że władza zobaczy, że (…) żarty się skończyły – mówiła w 2014 roku Krystyna Pawłowicz. Być może trzeba to dzisiaj przypomnieć i po wakacjach cała Polska przyjedzie z wizytą na Żoliborz, bo tam kryje się ośrodek władzy totalitarnej. Wizyta u Kaczyńskiego w postaci długiego marszu, setki tysięcy ludzi, strach prezesa… podoba się pani Pawłowicz taki scenariusz? Zapewne nie.
Bo to by oznaczało koniec stanowisk, pieniędzy i drogich wycieczek. To by oznaczało oderwanie od koryta, rozliczenie za nielegalne zajmowanie stanowisk, wyprowadzanie zza biurek prosto do więzień. Zbliża się czas rozliczeń – i władza doskonale to czuje.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
I dzisiaj będziemy wobec tej władzy stosować politykę zero tolerancji.