Mateusz Morawiecki wpadł. Dokumenty rządowe, które ujawniła Anna Moskwa, która niedawno przeszła z Orlenu na ministra klimatu, jednoznacznie świadczą o niedopełnieniu przez premiera kłamcę obowiązków. Morawiecki na węglu po prostu się wyłożył.
Jego upadek jest tym większy, że nie tylko uderza bezpośrednio w niego i jego coraz głupiej działających doradców, ale także w Kaczyńskiego. Wystarczy wyobrazić sobie co będzie gdy zimą ludziom zacznie bym po prostu zimno.
Nie będzie wywożenia nikogo na taczkach. Skończy się dużo bardziej tragicznie – bo zziębnięci głodujący ludzie nie będą słuchać już słodkiego pieprzenia premiera o winie kogoś innego. Nie będą się zastanawiać czy na drodze stoi im jeden policjant czy tysiąc. Po prostu przyjadą do Warszawy i wyrzucą ten cały nieudolny rząd.
Morawiecki to doskonale wie. Wie to Kaczyński, bo ciągle się takiego rozwoju sytuacji boi.
Ludzie już po was idą – kłamcy!