IPN, CBA, a teraz Instytut ds. Reparacji. PiS znalazło sposób, jak przeżyć po wyborach

Schron Kaczyńskiego.

PiS szykuje się do utraty władzy. Tak jak za swoich pierwszych rządów, partia zaczyna tworzyć instytucje, które obsadzi swoimi ludźmi, a których trudno będzie się pozbyć.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


O ile za pierwszych rządów PiS takimi instytucjami były nowopowstałe IPN i CBA, tak teraz ma być to Instytut ds. Reparacji. To właśnie to ma wyjaśniać reparacyjne wzmożenie prezesa PiS i ataki na Niemcy.

Były szef MSZ Radosław Sikorski jest zdania, że pokrzykiwania Jarosława Kaczyńskiego zakończą się właśnie powołaniem specjalnego instytutu, czyli zapewnieniem kolejnych stołków dla polityków PiS.

– Mularczyk chce mieć swój instytut i dostanie fundusz, z którego on i jego koledzy będą żyć przez następne 10 lat – ocenia.

Źródło: Newsweek