Kuriozum! Glapiński naprawdę to powiedział!!!

Na łamach jednoznacznie rządowego tygodnika „Sieci” ukazał się dziwaczny wywiad z Adamem Glapińskim. Nie byłby on godny uwagi gdyby nie to, że rzuca światło na świat prezesa NBP. A to już kłopot nas wszystkich. Z pewnością to, co opowiada Glapiński jest uważnie analizowane wielu instytucjach finansowych na świecie.



Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Reklamy

– Celem jest włączenie Polski do niemieckiego imperium europejskiego. Z tym planem został przysłany Donald Tusk. Musimy się bronić – śmiało mówi szef NBP, nie zważając na to, że taka myśl pozbawiona jest jakiegokolwiek sensu.

– To dzieje się teraz i tutaj. Obalić rząd, wprowadzić Polskę do strefy euro, podpisać się pod pomysłem państwa europejskiego. Taki jest ich plan – dodaje, brnąc jeszcze mocniej w dziwaczne fantazmaty.

I gdyby czytelnicy jeszcze nie zrozumieli, jak „wielka” jest rola jaką odgrywa Glapiński, to sama redakcja dodaje: – Na drodze Donalda Tuska do strefy euro, jeśli oczywiście wygrałby wybory, stoi jeden człowiek – prezes NBP prof. Adam Glapiński…

Jeśli ktoś miałby wątpliwości, czy po upadku władzy PiS, Glapiński powinien odejść niezwłocznie ze stanowiska, to teraz powinien je porzucić. Na czele Narodowego Banku Polskiego nie stoi niezależny ekonomista, lecz partyjny aparatczyk PiS. Wprowadzający w życie najbardziej niedorzeczne gospodarczo polecenia płynące z Nowogrodzkiej.