Kaczyński ma problem. Radny PiS uważa, że częstowanie ciastem może zwiastować coming out

Zboczeńcy w PiS.

– Piotr Ociepka, radny Prawa i Sprawiedliwości z Sosnowca uważa, że jeśli ktoś częstuje ciastem, to zamierza dokonać coming out. W ten sposób wyjaśniał przed sądem, skąd ma wiedzę na temat orientacji seksualnej Ewy Szoty, przewodniczącej Rady Miasta – ujawnia „Gazeta Wyborcza”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Do absurdalnych słów padło na rozprawie sądowej, której przedmiotem jest pozew przeciwko homofobicznej radnej PiS. Na ostatniej lipcowej rozprawie zeznania złożyli świadkowie powołani przez radną Grażynę Welon – wśród nich m.in. 38-letni Piotr Ociepka, radny PiS i magister prawa.

Ociepka pytany, czy ma wiedzę na temat orientacji seksualnej przewodniczącej Szoty, odparł: – To nie była jakaś wiedza tajemna, zwłaszcza przed wyborem pani przewodniczącej na to stanowisko. Jeszcze dodatkowo to się potwierdziło, gdy pani przewodnicząca po wyborze przyszła z osobą towarzyszącą, z kobietą, częstować wszystkich radnych ciastem – mówił radny.

– Czy pani przewodnicząca przedstawiała osobę towarzyszącą jako partnerkę życiową, seksualną? – dociekała sędzia.

– Takich słów niestety nie pamiętam. Pamiętam, że pani, która była, miała na imię Irena i później można było tę panią zauważyć w bliskiej odległości.

– Czy panie się całowały, przytulały, obejmowały, trzymały za rękę? – dopytywała sędzia.

– Pokój radnych jest dość mały i było dużo osób. Także akurat tego nie zaobserwowałem – odpowiedział radny Ociepka.

W końcu dopytywany przez sąd wypalił: – Gdy zobaczyłem panią przewodniczącą, jak częstowała ciastem, to uważałem, że zamierza dokonać coming out.

Źródło: Gazeta Wyborcza