Tomasz Sakiewicz ma potężnego pecha. Swoim wpisem o mafii taksówkarskiej na Dworcu Centralnym w Warszawie chciał zaatakować Rafała Trzaskowskiego. Nie przemyślał najwyraźniej tego ataku, bo za teren wokół dworca odpowiada spółka PKP. Afera, którą ujawnił Sakiewicz wymaga oczywiście pilnego wyjaśnienia, ale przez … Jacka Sasina. Bo ten nieudolny minister nadzoruje koleje.
Sakiewicz sprawił PiS jeszcze jeden problem i to bardzo poważny. To przecież na terenie Dworca Centralnego rozgrywała się słynna afera pedofilska, w której brał udział – a przynajmniej był na tą okoliczność przesłuchiwany – jeden z najważniejszych ministrów z PiS. Chodziło o kontakty seksualnie z nieletnimi chłopcami a ów minister w nich bardzo gustował.
Reklamy
Więcej takich wpisów Sakiewicza prosimy. Panie Tomaszu, jest pan rewelacyjny we wspieraniu opozycji demokratycznej. Takich ludzi nam trzeba! Jest pan lepszy nawet od Sebastiana z Solidarnej Polski!