PiS działa tak, że już wkrótce chrust będzie na kartki. W części nadleśnictw wprowadzono właśnie limity na zbieranie drewna w lasach, bo zaczyna go zwyczajnie brakować. To efekt PiS, czyli brak kolejnego kluczowego surowca energetycznego. Wcześniej zabrakło węgla.
Kaczyński robi najwyraźniej wszystko, aby w Polsce zima była wyjątkowo zimna, ludzie marzli albo wręcz umierali z powodu braku ciepła.
Reklamy
W Polsce zabrakło już węgla, cukru a teraz brakuje chrustu. Szybkim krokiem zmierzamy wprost do czasów komuny. Sytuacja jest wyjątkowo zła a wprowadzenie kartek na chrust przypomina nic innego jak to, co się działo w Polsce 30-40 lat temu.
Pisowska bieda zatacza coraz większe kręgi.