Jarosław Kaczyński boi się protestujących jak ognia, dlatego policja ma rozkaz rozbijania protestów przeciwko prezesowi PiS. Dzisiaj rano brutalnie napadła na osoby nie zgadzające się z polityką tej partii.
Na filmie zaprezentowanym w sieci widać jak policjanci wskakują na protestujących, wyrywają im tablice ze zdjęciami i brutalnie biją kobiety. Są to policjanci z prewencji, spadkobiercy ZOMO. Tym razem nie mieli masek, więc łatwo ich rozpoznać, by w przyszłości zostali ukarani za działania sprzeczne z prawem.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Policja przekroczyła swoje uprawnienia, ponieważ protesty i wyrażanie opinii są w Polsce (jak na razie) dozwolone. Nie ma możliwości prawnej, aby funkcjonariusze atakowali spokojnie stojące osoby, bili je i wyrywali ich transparenty. Robią to bezprawnie, na bezprawne polecenie policyjnych wierchuszki służącej Kaczyńskiemu.
Protest odbywał się w związku ze “świętowaniem” przez Kaczyńskiego katastrofy samolotu w Smoleńsku.
Poranna miesięcznicowa pacyfikacja.
Kaczyński mimo to nas słyszał😎
Wspieraj Lotną ➡️ https://t.co/bfmLzMwEdb pic.twitter.com/yr4fuoo4VK— Lotna Brygada Opozycji (@lotnabrygada) August 10, 2022