Morawiecki się ośmieszył. Już głupszej ustawki nie mógł zrobić!

Telewizja Pisowska podała, że Mateusz Morawiecki kontroluje autobusy. Jest to szczyt skretynienia tej władzy. Premier pojęcia o autobusach nie ma żadnego a cała akcja to wymysł jego nieudolnych i coraz gorzej funkcjonujących doradców. Co uzyskał? Stał się jeszcze większym pośmiewiskiem. Był nazywany kłamcą, dzisiaj można o num mówić jak o drugim Łukaszence.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Bo obrazy, które pokazała telewizja są dokładnie takie jak na Białorusi. Car Łukaszenka przyjeżdża i sprawdza. Nie ma pojęcia, nie zna się, ale jest. Morawiecki powiela tą głupotę i wywołuje salwy śmiechu.

Przy okazji może by któryś z doradców poinformował premiera, że przyczyną wypadku w Chorwacji nie był zły stan autobusu ale prawdopodobnie zaśnięcie kierowcy. W związku z tym jego bieganie wzdłuż autobusów tyle pomoże co umarłemu kadzidło.

W tej kompromitującej sytuacji uczestniczy jeszcze GITD – co jest szczytem żenady.