Rzecznik Głównego Inspektoratu Środowiska zwariował?

Pisowski rzecznik Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska powiedział, że skoro Niemcy znaleźli jakieś chemikalia w Odrze, to do wycieku mogło dojść u nich. Kiedy po kolejnym pisowskim skurwysyństwie myślisz że gorzej być nie może, kacza sekta podnosi poprzeczkę dużo wyżej – napisał jeden z internautów, komentując wypowiedź człowieka z GIOŚ.

Można podejrzewać, że ów rzecznik stracił zmysły, bo Odra płynie w drugą stronę i fizycznej możliwości przeniesienia ścieków w górę rzeki po prostu nie ma. Pisowska głupota jest po prostu przerażająca. Co ci ludzie uczynili z tą naszą piękną krainą to przechodzi ludzkie pojęcie!

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Dramat, po prostu dramat!