Rząd kręci jak może, by umniejszyć faktyczny zasięg katastrofy ekologicznej, do jakiej doszło na Odrze. Ministrowie Morawieckiego doskonale wiedzą, że to oni ponoszą za nią polityczną odpowiedzialność.
Z drugiej strony coraz głośniej słychać wezwania do wyjaśnienia sprawy skażenia Odry. To kolejna sprawka PiS, która nie może być zamieciona pod dywan.
– Powiedzcie nam jak jest, nie ściemniajcie – zaapelował Szymon Hołownia podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
– Ile ton martwych ryb i zwierząt wyłowiono z Odry i jej odpływów od 26 lipca i czy premier może dzisiaj zapewnić, że rzeka nadal nie jest zatruwana, że ta chemia, te ścieki, ten syf, cokolwiek to jest, a tego nie wiemy, bo nawet oni tego nie wiedzą, czy do rzeki już nie płynie. To skandal, że przez ostatnie trzy tygodnie nie wiemy nic o skali tej katastrofy – dodał Hołownia.