
Historia i Teraźniejszość to propagandowe dziełko pisowskie. Znajduje się w nim spory fragment (ponoć przepisany skądś) na temat muzyki typu metal.
„Wreszcie wspomnieć trzeba o muzyce heavy metal. Jej protoplastą był w latach siedemdziesiątych zespól Black Sabbath, który do hałaśliwego kard rocka dodał jeszcze więcej hałasu i elementów diabolicznych. Sama nazwa grupy oznaczała „Czarny Sabat”. Za tym zespołem poszła cała masa innych, takich, jak Judas Priest („Kapłan Judasz”), Iron Maiden („Żelazna Dziewica”), Megadeath („Śmierć na Masową Skalę”) czy Venom („Jad”). Ci ostatni zapoczątkowali thrash metal, czyli „śmieciową” odmianę gatunku, oraz black metal, czy metal satanistyczny, reprezentowany między innymi przez norweski zespól Mayhem („Zamęt”) oraz death metal, czyli metal „śmiercionośny” takich grup jak Possessed („Opętani”). Wszystkie te zespoły i reprezentowane przez nich podgatunki to istotnie rodzaj opętania hałasem, chrapliwymi wrzaskami solistów, malujących się na upiorne ko-lory, wykrzykujących wśród migotania laserowych świateł słowa pełne nienawiści i agresji oraz wykonujących gest sprośne lub bluźniercze. W ich symbolice prze-ważają odwrócone krzyże i pentagramy, a na scenie można zobaczyć ukrzyżowane postacie. Teksty ich dotyczą marności życia oraz wściekłości na los” – takie bzdury można przeczytać w tym propagandowym śmietniku.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Głupota, zaściankowość, przesądy – tak można to określić w skrócie. Niedługo PiS zakaże Złomka i Bujd na resorach, bo jest tam „Kawał ciężkiego metalu”.