Bilbord, którego boi się władza.
Przed siedzibą PiS nie pojawił się plakat „Nadchodzi koniec, Jarosławie”. Spółka, do której należy bilbord nie wykonała zlecenia, mimo, że się to tego zobowiązała.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Co bardziej szokuje, jest to spółka AMS, należąca do wydawcy „Gazety Wyborczej”. Do sprawy odniósł się autor happeningu, Michał Marszał z „Tygodnika NIE”. Jego zdaniem AMS może bać się podpaść PiS przed wyborami, bo partia wydaje miliony na swoje wyborcze plakaty.
Michał Marszał: Najbardziej prawdopodobnym powodem odmowy wywieszenia plakatu przy Nowogrodzkiej jest kampania wyborcza. Partie wieszają reklamy za grube miliony, a śmieszek z internetu by to popsuł.@TygodnikNIE @wirtualnemedia @PressRedakcja @Agora_SA
▶️https://t.co/w8D5Tojrbl pic.twitter.com/zrcsDIuPq0— Gazeta Finansowa (@GazetaFinansowa) August 19, 2022