Rzeczpospolita ujawniła, że inwigilacja senatora Brejzy kosztowała 20 mln zł. Nie znaleziono na senatora nic. Za inwigilację odpowiada m.in. Maciej Wąsik.
Inwigilacja za pomocą broni używanej przeciwko terrorystom, czyli systemu Pegasus. Wiele osób uważa, że za wszystkie akcje przeciwko opozycji politycy PiS powinni płacić z własnej kieszeni i zwrócić Polakom pieniądze, które ukradziono na nielegalne działania. Polacy mają prawo oczekiwać takiego zadośćuczynienia.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Wcześniej ujawniono, że Wąsik osobiście słuchał rozmowy podsłuchiwanych osób w swoim gabinecie, korzystając ze specjalnego połączenia. Miał odsłuchać kilka tysięcy nagrań.
Jego zdjęcia ujawnił swojego czas ujawnił burmistrz Ursynowa, Piotr Guział.
‼️ @JNizinkiewicz w @rzeczpospolita – inwigilacja samego @KrzysztofBrejza Pegasusem kosztowała 20 mln zł.❗️20 milionów publicznych pieniędzy. Nie będzie sprawiedliwości bez regresu. Niech kosztami tej operacji będą obciążeni jej sprawcy, a nie polski podatnik. pic.twitter.com/miVblwBNg2
— Dorota Brejza 🇵🇱🇺🇦 (@Dorota_Brejza) September 21, 2022