Zamach na Giertycha. Ministrowie PiS preparowali nieprawdziwe zarzuty przeciwko adwokatowi [MAILE]

Ta korespondencja powinna pogrążyć wszystkich tych, którzy o niej wiedzieli. Otóż sędzia Trybunału Stanu Marcin Wawrzyniak (z rekomendacji PiS) przygotował zawiadomienie do Rzecznika Dyscyplinarnego Okręgowej Rady Adwokackiej na mecenasa Romana Giertycha. Wykorzystał w tym celu korespondencję elektroniczną objętą tajemnicą adwokacją. I na dodatek uzyskaną nielegalnie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wie o tym sam Wawrzyniak, bo pisze, że przywołuje dokumenty, które „nigdzie nie wypłynęły”. Zostały  więc uzyskane nielegalnie. Żeby było zabawniej pisze o tym do urzędujących ministrów: Michała Dworczyka i Janusza Cieszyńskiego.

– Rząd (wiceministrowie Dworczyk, Cieszyński i Jabłoński) na podstawie nielegalnie pozyskanych e-maili wymienianych przeze mnie z klientem (Pegasus?) uczestniczył w przygotowaniu fałszywego zawiadomienia na mnie do Rzecznika Dyscyplinarnego. W sprawie uczestniczyło dwóch adwokatów – skomentował Roman Giertych.

Tak wygląda więc PiS „od kuchni”. Ważni i wpływowi politycy PiS próbowali wrobić mecenasa Giertycha. Korzystając przy tym z nielegalnie zdobytych dokumentów. Chcieli zaś pozbawić go prawa do wykonywania zawodu.