Rząd PiS jest bankrutem. Widzą to nawet życzliwe władzy media

Jak się sypie, to wszystko. Nawet życzliwe PiS media nie mają złudzeń, że rząd Morawieckiego nie ma już pieniędzy. Że to „koniec balu” – jak napisał portal DoRzeczy.



Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Reklamy

Czarę goryczy przelał podatkowy „domiar”, który chce wprowadzić Jacek Sasin. Dobrze prosperujące firmy mają uiścić nowy, drastycznie wysoki (bo 50-procentowy!) podatek od „nadmiarowych zysków”.

– Czyż to nie wygląda na desperacką, rozpaczliwą próbę wyrwania pieniędzy stamtąd, gdzie jeszcze jakieś mogły się do tej pory uchować przed okiem rządu? – pisze Piotr Gabriel na łamach portalu DoRzeczy .

– Czyż nie dokładnie na to właśnie wygląda rządowa próba nałożenia „podatku od nadmiarowych zysków” – i to niebagatelnego, bo aż „50-procentowego podatku od nadmiarowych zysków” – nie tylko na te firmy paliwowe i energetyczne, które w związku z niebotycznym skokiem cen ropy, gazu, węgla i innych paliw rzeczywiście obławiają się „ponad miarę” (choć cóż to w gruncie rzeczy znaczy „ponad miarę”?), i w przypadku których być może jeszcze jakoś, „od biedy”, można by się zastanawiać nad sensownością takiego kroku – lecz nałożenia go po prostu na wszystkie – wszystkie, jak leci – firmy, których właścicielom i menedżerom strzeliło do głowy zatrudnianie więcej niż 250 pracowników (no, kto to widział, giganty jedne!) – dodaje dziennikarz.

Skoro już życzliwe dotychczas Zjednoczonej Prawicy media, krytykują rząd Morawieckiego, to już naprawdę musi być „koniec balu”. Tyle tylko, że pozostają rachunku do zapłacenia.