Rzecznik NIK pracował dla gangstera. Mamy maile!

Obecny rzecznik Najwyższej Izby Kontroli Łukasz Pawelski zaprzecza swojej pracy dla gangstera Pawła K. Redakcja Wiesci24.pl dysponuje jednak niebitymi dowodami, że kłamie: oto mail napisany przez samego… Łukasza Pawelskiego. 

Tymczasem w korespondencji, którą planował w październiku 2017 r. wysłać w odpowiedzi na pytania Piotra Nisztora z “Gazety Polskiej” przyznawał się do pobierania wynagrodzenia w gotówce od Pawła K. i do pracy dla niego! Uważał, że podatki powinien płacić od pobieranego przez niego i jego żonę pracodawca.
12 października wysłał ją do swojego przełożonego Jana Pińskiego, aby zatwierdził on odpowiedzi. Piński odradził wysyłanie odpowiedzi Nisztorowi, dowód w postaci maila jednak pozostał.
———- Forwarded message ———
Od: lukasz pawelski <xxxxxxxx@gmail.com>
Date: czw., 12 paź 2017 o 14:15
Subject: propozycja odpowiedzi
To: Jan Piński <xxxxxxx@gmail.com>

 

Szanowny Panie Redaktorze,

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Bardzo dziękuję za pytania, poniżej odpowiedzi proszę aby przedstawiając moje stanowisko, nie łamał ich Pan ani nie wyrywał z kontekstu. Żądam aby przedstawił je Pan w swoim tekście w charakterze ciągłej odpowiedzi jak na końcu wiadomości. Jednocześnie aby zrozumieć treść odpowiedzi segreguję ją w porządku według Pana Pytań.

1.       Kiedy i w jakich okolicznosciach poznał Pan Pawła K.? Jakie relacje Pan z nim utrzymuje?

 

Pawła K. poznałem w połowie 2016 roku. Jego firma nabyła portal „www.kulisy24.com” (…red.). Chciał, żebym był redaktorem naczelnym oraz przedrukowywał niektóre swoje teksty w portalu. Jako młody dziennikarz ucieszyłem się, bo był to dla mnie olbrzymi skok rozwojowy. Jednak ciągle następowały obsunięcia w płatnościach lub nie było ich w ogóle. Dlatego nasza współpraca szybko wygasała. Po tym przez dłuższy czas utrzymywałem kontakty z nim bo był cennym źródłem informacji dziennikarskich.

 

2.       Kiedy i w jakich okolicznosciach poznał Pan Ramunasa Skipnasa? Jakie relacje Pan z nim utrzymuje?

 

Nie wiem kim jest Ramunasa Skipnasa. Nie utrzymuję żadnych kontaktów z taką osobą.

 

3.       Kto faktycznie zarządza portalem kulisy24?

 

Nie wiem kto faktycznie zarządza portalem kulisy24. To pytanie do Pana Pawła K.

 

4.       Dlaczego reprezentowany przez Pana portal kulisy24 nie wykonał obowiązku wynikających z ustawy prawo prasowe (nie posiada nawet stopki redakcyjnej)?

 

Nigdy nie „reprezentowałem” portalu kulis24 ani żadnego innego portalu. Miałem zostać redaktorem naczelnym portalu, ale to nigdy nie doszło do skutku prawnego. Nie miałem w związku z tym żadnych obowiązków wynikających z ustawy prawo prasowe. Co więcej nawet gdybym był redaktorem naczelnym to według mojej wiedzy to na wydawcy ciążą obowiązki “zgłoszeniowe”. Nie mogę jednocześnie wskazać który podmiot według mnie nie dopełnił ciążących na nim obowiązków wynikających z Prawa Prasowego ponieważ jest to przedmiotem toczącego się postępowania karnego.

 

5.Czy kiedykolwiek prosił Pan P. K. o znalezienie pracy Pana żonie?

 

Paweł K. sam wyszedł z taką propozycją podczas jednej z rozmów gdy rozmawialiśmy o tym, że moja żona jest magistrem ekonomii i nie może znaleźć pracy. Paweł K. stwierdził, że wielu osobom pomagał znaleźć pracę (w tym wielu wpływowym, których nazwisk nie chciałbym wymieniać).

 

5.       Dlaczego Pan się na to zgodził?

Dlaczego moja żona zgodziła się na pracę w firmie Pawła K. to pytanie do niej. Pewnie dlatego, że dobrze płacił i nie była przeciążona pracą z tego co wiem. Ja osobiście też nie miałem nic przeciwko bo poprawiło to mój budżet domowy.

 

6.       Czy potwierdza Pan, że było to fikcyjne zatrudnienie związane z tym, aby Pana żona posiadała opłacany ZUS?

 

Moja żona jeszcze zanim zaczęła pracę w firmie Pawła K. i według mojej wiedzy podlegała ubezpieczeniu ZUS zanim podjęła pracę w ww. firmie.Więc jedyną przesłanką podjęcia pracy przez moją żonę według mojego przekonania była przesłanka ekonomiczna.

 

8. Z jakiego powodu rozliczenia z P. K. z tytułu pracy dla kulis24 odbywały się w gotówce?

Czy deklarował Pan to w urzędzie skarbowym i odprowadzał od tych sum podatek?

 

Rozliczenia gotówkowe pomiędzy pracodawcą a pracownikiem mogą odbywać się w formie gotówkowej. Zgodnie z moim stanem wiedzy wynika to bezpośrednio z przepisów ustawy Kodeks Pracy. Zasadą jest, że pracownik otrzymuje wynagrodzenie w formie gotówkowej a jedynie w przypadku innych postanowień wynikających z treści umowy o pracę wynagrodzenie może być wypłacane w innych formach. Zgodnie z przepisami prawa podatkowego to Paweł K. i jego firma będąca moim pracodawcą powinna odprowadzać za mnie podatek dochodowy, składki ZUS oraz na NFZ. Z pytaniem o to czy za moją pracę za którą otrzymywałem wynagrodzenie odprowadzano należne podatki proszę się skierować do Pawła K. Według mojego przekonania może to być mało prawdopodobne bo jak pokazała kontrola ZUS jego firma LPG Trade nie płaciła składek za moją żonę. Obecnie aby uniknąć płacenia podatków Paweł K. kwestionuje fakt zatrudnienia mojej żony i twierdzi tak zaskakująco jak Pan że było to fikcyjne zatrudnienie.  Według mojej wiedzy z dnia udzielenia odpowiedzi moje wynagrodzenie z tytułu pracy w urzędzie skarbowym było przez mnie zgłaszane. Chociaż Paweł K. nie przysłał mi należnego formularza PIT-11.

Na koniec chcę dodać, że wszelkie kontakty z Pawłem K. jako informatorem zerwałem po tym jak to on umówił mnie z osobą która jak się okazała była Oficerem SKW. Gdy poinformowała mnie, zanim zabrała na spotkanie w GIF , że Paweł K. jest przestępcą vatowskim i znanym gangsterem którego kontroluje postanowiłem sprawę nagłośnić i opublikować na łamach „Gazety Finansowej”. Wątek Pawła K. pojawia się w nagraniach upublicznionych przez mnie. Nie wiem czy to prawda, ale postanowiłem nie ryzykować swojego dobrego imienia. Jeżeli szanowny Pan redaktor wyraża życzenie mogę udostępnić nagrania ze spotkań z Pawłem K. Kojarzę że podczas jednej z rozmów poruszał wątek Pana osoby jako dziennikarza, którym warto się posłużyć w związku z konfliktem z pewnym warszawskim biznesmenem. Z publikowanych przez Pana materiałów wynika, że w końcu udało mu się z Panem skontaktować. Pragnę podkreślić, że nic mi nie wiadomo o przestępczej działalności Pawła K. tak twierdził Oficer SKW. groził również że jeżeli upublicznię naszą rozmowę połączy mnie z osobą Pawła K. i może zdyskredytować wszystko co powiem. Pańskie pytania traktuję jako realizację tej groźby.

Z góry dziękuje za udzielenie odpowiedzi do jutra, czyli piątku do godz.

12.00. Artykuł na ten temat ukaże się w “Gazecie Polskiej”.

 

Z wyrazami szacunku,

PIOTR NISZTOR

dziennikarz

_www.piotrnisztor.pl_