Wybiórcza gra kwitami, którą uprawia Zbigniew Ziobro pokazuje, że w prokuraturze ukrywa się wiele dokumentów, które mogą posłużyć do walki o utrzymanie władzy. Desperacja polityków Solidarnej Polski i PiS po tym jak ujawniono, że w obaleniu legalnego rządu Donalda Tuska w Polsce brali udział Rosjanie spowodowała, że mechanizm ten ujrzał światło dziennie. Przy tej okazji warto więc spytać o tak zwaną aferę mateczkową.
Według naszych informacji co najmniej kilku prominentnych działaczy partyjnych obłowiło się na handlu maseczkami oraz zleceniach na przepłacone maseczki a w sprawie po raz kolejny brali udział oficerowie służb specjalnej troski PiS. Ogromne pieniądze transferowano też za granicę a także kupowano za nie cyfrową walutę. Dokumentacja na ten temat została ręcznie ukryta w odpowiednich organach, aby z jednej strony chronić swoich a z drugiej mieć kwity na przyszłość.
Granie teczkami ma w Polsce ogromną tradycję. Dużą szafę kwitów ma Ziobro, bardzo dużo posiada też Jarosław Kaczyński. Do obu spływa bardzo wiele donosów oraz informacji, które są skrzętnie analizowane i katalogowane ale nie wykorzystywane, co zresztą jest przestępstwem niedopełnienia obowiązków.
W sprawie maseczek nie wiemy jeszcze bardzo dużo, bo dokumenty w tej sprawie zostały schowane do szafy. Czy kiedykolwiek się pojawią?