PiS atakuje Radosława Sikorskiego. Chcą nasłać na niego ABW

Im bliżej utraty władzy, tym wyraźniej widać, że politykom Zjednoczonej Prawicy puszczają nerwy. I w walce z demokratyczną opozycją wykorzystują nagą siłę.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Tylko tak można rozumieć wniosek do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, jaki złożył poseł Solidarnej Polski, Jacek Ozdoba. Polityk domaga się ni mniej ni więcej, by ABW „zweryfikowała całość działalności” Radosława Sikorskiego. Obecnie europosła PO, a wcześniej m.in. ministra spraw zagranicznych.

– Radosław Sikorski nie jest idiotą i wie, jaki skutek mogą przynosić jego wpisy i działalność – dodał poseł. Zapewne zdaniem Ozdoby, PiSowi one nie służą. Stąd wniosek o kontrolę oświadczeń majątkowych Sikorskiego.

A wszystko to przez jeden, ale trafny, tweet byłego szefa MSZ. – Że co?! Gdy irańskie drony niszczą Ukrainę, gdy przez Iran przewala się fala represji, Andrzej Duda dzwoni do rzeźnika z Teheranu, mordercy tysięcy dysydentów i komplementuje pokojową politykę terrorystycznego reżimu mułłów? Czy Prezydent nam zwariował? – pytał się Sikorski.

Wydaje się, że właśnie otrzymał odpowiedź. Choć miał prawo spodziewać się innej.