Czarna sobota: Efekt PiS sparaliżował PKP i Polskę. Pociągi miały po kilka godzin opóźnienia

Czarny dzień dla pisowskiego zarządu PKP w Polsce. Pociągi miały po kilka godzin opóźnienia, wściekli pasażerowie czekali na stacjach nie wiedząc co się dzieje. Wygląda na to, jakby niekompetencja, brak inwestycji oraz zwykła głupota pisowskich polityków doprowadziły do całkowitego sparaliżowania systemu kolei w Polsce.

Polacy mają dość pisowskiego zarządzania Polską. Wczoraj osoby, które udawały się do swoich rodzin i bliskich mogły naocznie przekonać się, jak wygląda zarządzanie koleją w wykonaniu partii Jarosława Kaczyńskiego. Niektóre pociągi miały po kilka godzin opóźnienia. Tłumy pasażerów na dworach, zmęczone dzieci i seniorzy, chaos oraz brak komunikacji. Nikt nie wiedział co się dzieje.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Pisowski atak na kolej zaczął się kilka lat temu. Nominaci partyjni bez doświadczenia, wiedzy oraz umiejętności obsiedli jak szarańcza kolejowe spółki. Kulminację mieliśmy wczoraj. Czarna sobota PKP, jak mówi się coraz częściej, to efekt złego zarządzania i bałaganu, to efekt głupoty PiS.

Według informacji z samej kolei zabrakło na niektórych liniach prądu, gdzie indziej zerwała się trakcja, skończył się też czas pracy drużyn konduktorskich – kumulacja nieszczęść. Owe nieszczęścia sprowadza na Polskę Jarosław Kaczyński i jego nieudacznicy.

PiS szkodzi naszemu krajowi i warto o tym pamiętać w czasie wyborów. Dość tego. Przed wojną według polskich pociągów można było regulować zegarki. Dzisiaj  u władzy jest PiS który ten cały system rozwalił.