W mediach oraz w sieci można obserwować zmasowane ataki na opozycję, sędziów, nauczycieli a nawet rodziców. PiS przypuścił na wszystkich frontach atak medialny, włączając w to również zasoby trolli. Jednak efekt będzie przeciwskuteczny. Partia Kaczyńskiego straci kolejne punkty procentowe.

Jeśli w ostatnich dniach zauważyliście wysyp artykułów atakujących opozycję, sędziów, aktorów, nauczycieli czy rodziców, to nie jest to przypadek. To efekt rozkazu wydanego przez Kaczyńskiego, aby zaatakować na wszystkich frontach. Błąd, który będzie go kosztował szybką utratę władzy.

Reklamy

Zmasowany atak, który miał w zamierzeniu odwrócić trend spadkowy, jest sztuczny i nie przynosi jak na razie żadnego efektu. Nie pomaga już nic. Ani reklamówka z łapówką (bo ludzie natychmiast przypomnieli sobie kopertę Kaczyńskiego), ani oskarżanie rodziców o bycie mafią edukacyjną (Czarnek przeszarżował i spowodował wściekłość w środowisku nauczycielskim i u rodziców), nawet atak na sędziów Sądu Najwyższego nie wyszedł. Wojska PiS są opasłe, powolne i nieudolne.

Efekt całej tej pseudo wojny będzie tylko jeden. Jeszcze szybszy upadek PiS. Dlatego w tym miejscu warto podziękować coraz głupszym decyzjom pisowskich doradców – wywołujcie jeszcze więcej wojen i konfliktów, zaatakujcie też sportowców i niewidomych. Na pewno wam to pomoże w szybszym upadku.

Poprzedni artykułKoniec Morawieckiego już niebawem? Posłowie PiS chcą uciec przed wyborami
Następny artykułTomasz Lis mówi jak jest: PiS masowo wyciąga kasę