Ustawa o ochronie chrześcijan nie ma na celu ochrony chrześcijan, bo w Polsce nasze prawa nie są zagrożone. Jeśli czemuś ona służy to ochronie miejsc w rządzie Solidarnej Polski i miejsc na listach Zjednoczonej Prawicy dla polityków tej formacji – napisał Tomasz Terlikowski.

Publicysta dodał też, że takie pomysły szkodzą Kościołowi:

Reklamy

Kościołowi ta ustawa i forma jej promocji szkodzi. Ale rozumiem, że SolPolowi szum wokół niego nie zaszkodzi, a ubranie się w szaty obrońców uciemiężonych chrześcijan może w pewnych środowiskach popłacać. Nie mówmy, że ma to cokolwiek wspólnego z działaniem na rzecz Kościoła – podsumował Terlikowski.

Trudno się nie zgodzić z taką oceną. Kaczyński jest sprawcą największego odpływu wiernych z Kościoła  w Polsce od czasów komuny.

Poprzedni artykułMnożą się znaki zapytania wobec Daniela Obajtka
Następny artykułTVP nielegalnie odmówiła emisji spotu z okazji 11 listopada Donaldowi Tuskowi. Będzie doniesienie do prokuratury?