Tak Zyska i Dworczyk kupczyli stanowiskami. Szokujące e-maile ujawnione

Nowe problemy Michała Dworczyka. Okazuje się, że Ireneusz Zyska wysyłał do niego CV kandydatów na rozmaite stanowiska. Pisał przy tym “złowiek będzie wdzięczny i zależny od szefa okręgu”.

Nie liczą się kompetencje, tylko partia. Partia, która wygrała wybory obsadza mnóstwo stanowisk:

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Michale i Kamilu,
w nawiązaniu do wcześniejszych rozmów, przesyłam dwie cv-ki, 1) Krzysztofa Barcickiego (syna Mariusza Barcickiego) – z prośbą o przyjęcie go do pracy w strefie (sprawa ważna osobiście dla Mariusza, a także mająca znaczenie w kontekście budowy drużyny PiS w Świdnicy), 2) Wojciecha Depy, jako kandydata na prezesa Invest Park Development – poddaję pod rozwagę i ocenę tą kandydaturę, – to doświadczony menadżer, deklaruje lojalność i współpracę w ramach działań naszej organizacji, nie ma ryzyka, – człowiek będzie wdzięczny i zależny od szefa okręgu,
– sprawa Krzysztofa Barcickiego jest dość pilna, prosiłbym o kontakt z nim w najbliższym tygodniu,
proszę o Wasze opinie w tej sprawie, pozdrawiam, Irek” – napisał Zyska do Dworczyka.

Obrzydliwe!