Ziemkiewicz w krainie fantazji. Publicysta związany z PiS kompletnie odleciał

Im bliżej jest nieuniknionego oddania władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, to tym bardziej widać jak tracą kontakt z rzeczywistością związani z nią ludzie. Dotyczy to także publicystów, czego najlepszym dowodem Rafał Ziemkiewicz.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Związany niegdyś z TVP a dziś z tygodnikiem „Do Rzeczy” Ziemkiewicz grzmi, że PiS powinien… wyprowadzić Polskę z Unii.

– Liczne przecieki że Brux (tj. Bruksela – przyp. W24) jest zdeterminowana wykorzystać wojnę i zimę by „zagłodzić Polskꔫ, a byłe polskie elity używają wszelkich wpływów, by przekonać że zablokowania funduszy spowoduje społeczne przesilenie i obalenie PiS jeszcze przed wyborami – pisze publicysta.

– W tej sytuacji PiS ma wybór tylko między: przegrać na kolanach i ze skamleniem, albo podjąć ryzyko przestawienia Polski na tory samodzielnego rozwoju, reform i stopniowego rozluźniania więzów z UE – przekonuje Ziemkiewicz. – To drugie też może skończyć się przegraną, ale przynajmniej honorową i przez to nieostateczną. Czas wybrać – dodaje dziennikarz.

W sumie nawet mamy taki wzór samodzielnego rozwoju. To przecież Wenezuela, kraj który jest faktycznym bankrutem. Chociaż, jeśli dobrze popatrzeć, to PiS już wprowadził Polskę na drogę, która może doprowadzić do powtórki z Wenezueli. Tyle że nad Wisłą.