Jak nie idzie to nie idzie. Fatalne rezultaty polityki PiS przekładają się na równie fatalne sondaże. Nikt nie może mieć już najmniejszych złudzeń, że po przyszłorocznych wyborach Zjednoczonej Prawicy uda się jeszcze utrzymać władzę.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Widać to zresztą w najnowszym sondażu pracowni IBRiS przeprowadzonym dla Radia ZET. Wynika z niego, że choć Prawo i Sprawiedliwość pozostaje największą partią w Polsce, to mając poparcie na poziomie 34,1 proc. musi pożegnać się z marzeniami o trzeciej kadencji.
Tymczasem na Platformę Obywatelską chce głosować 28 proc. ankietowanych. Kolejne 10,2 proc. respondentów deklaruje poparcie dla Polski 2050. Z czysto arytmetycznego rachunku wynika, że tylko te dwie partie będą miały sporą przewagę nad Zjednoczoną Prawicą.
W Sejmie znalazłaby się jeszcze Lewica (9,2 proc.) i PSL (5,6 proc.). Kukiz’15, potencjalny sojusznik PiS, nie ma szans, by samodzielnie wejść do parlamentu.