[Counter-Box id="1"]

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) powstał 1 września 2017 r. W zamierzeniu PiS miał rzekomo chronić Polaków przed wykupywaniem ziemi i podejrzanymi transakcjami. Zyskał m.in. prawo pierwokupu, gdy ktoś chce sprzedać działkę.

No i teraz pojawia się niesamowity wręcz zbieg okoliczności. Daniel Obajtek chce kupić działkę w atrakcyjnym miejscu, ale na przeszkodzie stoi KOWR. Jednak zarządza nim dyrektor, którego Obajtek zna. Dyrektor KOWRu trafia do pracy do Lotosu, nad którym piecze ma Zofia Paryła, księgowa Obajtka z Pcimia i jego współpracowniczka. A Obajtek? Kupuje ziemię, bo dyrektor KOWR wydał decyzję, że nie jest tą działka zainteresowany.

Reklamy

I tak wygląda “szczęście” Obajtka. Interesy interesiki, znajomi królika i załatwianie pracy. To jest sprawa, która wymaga działania CBA i prokuratury i będzie to dla państwa PiS test na to, czy w Polsce jest przestrzegane prawo i czy jest sprawiedliwość.

źródło: Radio ZET

Poprzedni artykułLicznik kar dla Polski ciągle bije, winny jest Ziobro!
Następny artykułSystem PiS atakuje Ewę Wrzosek: to zemsta za krytykowanie działań Ziobry i Kaczyńskiego