Najnowszy sondaż, przeprowadzony przez pracownię SW Research dla portalu rp.pl, pokazuje, że Polacy już wiedzą, jaki los czeka Zjednoczoną Prawicę. Partyjni dygnitarze powinni już zacząć się pakować i żegnać z karierami. No i życiem na koszt podatników.
Zdaniem 31,4 proc. badanych Zjednoczona Prawica rozleci się jak domek z kart tuż po tym, jak z polityki zrezygnuje Jarosław Kaczyński. Ich zdaniem żaden z obecnych liderów nie będzie w stanie zastąpić prezesa PiS.
Widać to doskonale po tym, jak respondenci oceniają szanse poszczególnych polityków. Otóż zaledwie 15,2 proc. ankietowanych uważa, że władzę w partii przejmie Mateusz Morawiecki. Nie jest to szczególnie budujący wynik, ale i tak znacząco lepszy od pozostałych. Zaledwie bowiem 8 proc. wskazało na Mariusza Błaszczaka, 6 proc. na Andrzeja Dudę, 4,2 zaś na Zbigniewa Ziobrę. Kandydaturę Elżbiety Witek, która ma ochotę przecież na prezydenturę Polski, wskazało ledwie 2,5 proc.
Tak naprawdę ten sondaż to miara katastrofy Kaczyńskiego. Zabiegając o władzę absolutną we własnej partii, skutecznie wyjałowił ją z politycznych talentów. Wypełniając natomiast partyjnymi aparatczykami.