Informacja o tym, że w Komendzie Głównej Policji wybuchł pocisk przeciwpancerny a jego odłamki raniły komendanta głównego oznacza, że nad policją nie ma żadnej kontroli a funkcjonariusze zachowują się nieodpowiedzialnie, by nie powiedzieć, że wręcz głupio. Samo posiadanie przez policję takiego sprzętu jest co najmniej dziwne a dawanie go do ręki ludziom typu komendant to po prostu skrajna głupota. Wiele osób mogło zginąć.

Policja ma potężne problemy pod rzadami PiS. Niedofinansowane komendy wyglądają jak sprzed 50 lat, policjanci są wykorzystywani do spraw politycznych, upadł jakikolwiek etos służby i powołanie by działać na rzecz społeczeństwa. Prewencja pełni rolę ZOMO, policji będącej bijącym sercem partii, atakując opozycję i protestujących. Niedawny skandal w Mławie pokazał, że policja jest też kompletnie pozbawiona edukacji na temat swoich praw i obowiązków – aresztowanie audytora pokazuje degrengoladę mundurowych. A to rzutuje na całą policję.

Reklamy

Są też sprawy mordowania ludzi przez policjantów – mamy m.in. sprawę, gdzie funkcjonariusz zastrzelił młodego chłopaka, strzelając mu w plecy. A gniew ludzi rośnie. Rośnie tak bardzo, że może dojść do rozlewu krwi, do bratobójczych walk. Wszystko przez Kaczyńskiego, Kamińskiego, Wąsika i innych polityków władzy.

Poprzedni artykułCo czyta Kaczyński? Prezes PiS ufa tylko „Gazecie Wyborczej”
Następny artykułUpadek. Do czego prowadzą rządy Jarosława Kaczyńskiego?