Kraskowski: Glapiński brał 12 tys. złotych miesięcznie za “doradztwo” w rządowej gazecie!

Drenowanie państwowych spółek.

Pierwszy rząd PiS pokazał przedsmak patologii, jaką Kaczyński sprowadzi na Polskę. Dziś mało kto pamięta, jak dziennikarze, którzy poszli na współpracę z PiS oraz działacze partii i ich rodziny drenowali państwowe spółki.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Najbardziej patologicznym przykładem jest dziennik „Rzeczpospolita”. W ciągu 6 lat (PO nie wyrzucała z pracy ludzi, więc zainstalowana w wydawnictwie ekipa żerowała po upadku rządu PiS) wygenerowano w wydawnictwie aż… 44 mln złotych straty netto!

To jednak nie wszystko. W państwowej spółce ludzie PiS zainstalowali swoich krewnych, kumpli i dwór.

Jeden z takich przykładów opisał dziennikarz śledczy Leszek Kraskowski. Jak zdradził dziennikarz, bliski towarzysz Jarosława Kaczyńskiego, a dziś szef NBP Adam Glapiński inkasował 12 tys. zł miesięcznie za “doradztwo” dla państwowej “Rzeczpospolitej”.