Pięć jednostek dziennie przepływa przez kanał na Mierzei Wiślanej. Powinno być pięćset!

Żenujące wyniki przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Średnio dziennie przepływa tam… pięć jednostek. Zwykle są to małe żaglówki lub statki służb zarządzanych przez państwo, które nie muszą przepływać ale robią to najwyraźniej na polecenie z góry.

W tym tempie przekop nie zwróci się nigdy. Żeby przekop Mierzei Wiślanej mógł być rozpatrywany jako inwestycja, powinno przez niego przepływać nawet około 500 jednostek dziennie, a więc sto razy więcej niż dzisiaj.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W PiS nikt nie mówi jak często będzie konieczność czyszczenia kanału i śluzy z piasku naniesionego przez wodę, nie ma też informacji z jakich środków będzie utrzymywana obsługa i konserwacja śluzy. Według ekspertów mowa nawet o kilkudziesięciu milionach złotych rocznie. Wszystko z naszych podatków?

Przekop Mierzei Wiślanej okazał się kolejną porażką partii Jarosława Kaczyńskiego.