Podwójne standardy państwa PiS: swoich chronić, Polaków gnoić

Sprawa komendanta policji, który bawił się granatnikiem w swoim gabinecie oraz najnowsza policyjna afera z porwaniem dwóch nastolatek i próbą wywiezienia ich do lasu przez dwóch funkcjonariuszy policji pokazuje, że państwo PiS stosuje dwa standardy: swoich chroni za wszelką cenę, Polaków zaś gnoi i niszczy.

Nie są to pierwsze afery policyjne za czasów PiS. Mordowanie zatrzymanych, atakowanie kobiet metalowymi pałkami czy wreszcie nielegalne wtargnięcia funkcjonariuszy do lokali w czasie COVID-19 to wierzchołek góry lodowej. Władza pokazuje Polakom, że nie ma żadnej wolności, panuje tylko pisowski zamordyzm.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Gdybyś ty obywatelu porwał w nocy nastolatki do lasu,a po drodze rozwalił się o drzewo i połamał w ten sposób im kości, to dawno siedziałbyś w areszcie. Policjanci natomiast wrócili do pracy,ale m.in. ze względu na przeżyty stres poszli na zwolnienie lekarskie – skomentował to Roman Giertych. 

W przypadku najnowszej afery w Policji mówimy o prawdopodobnej próbie porwania i gwałtu na nastolatkach! A funkcjonariusze cieszą się wolnością. W normalnym kraju dawno by siedzieli.

Kaczyński reaktywował ZOMO.