Banaś wejdzie do Orlenu, sąd potwierdził uprawnienia NIK.

Jeśli Daniel Obajtek nie wpuści do Orlenu kontrolerów z NIK, będzie to już ciężkie naruszenie prawa. Uprawnienia NIK do kontroli Orlenu i jego spółek potwierdził bowiem niezależny sąd. Obajtek ma więc szansę zostać pierwszym w historii prezesem spółki, który będzie miał tak szeroki wachlarz zarzutów po zmianie władzy.

Ale w całej sprawie ciekawe jest zupełnie co innego – co takiego Obajtek chce ukryć przed Banasiem. Albo innymi słowy co ludzi z Orlenu donieśli Banasiowi, bo ta kontrola wcale przypadkowa nie jest. Wiadomo, że w samej spółce wiele osób szczerze Obajtka nienawidzi a część dokumentów miała wyciec do mediów.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Banaś ma bardzo dużo instrumentów prawnych by uprzykrzyć życie Obajtkowi a najważniejszy z nich to kodeks karny. Nawet jeśli prokuratura nie będzie spieszyć się ze stawianiem zarzutów, to ta sprawa nie będzie przedawniona.

A Obajtkowi grozi dużo więcej niż tylko więzienie. PiS uchwalił bowiem przepisy o konfiskacie majątków…