Kłopoty ze zdrowiem spowodowały, że Jarosław Kaczyński musiał a jakiś czas zrezygnować ze swojego objazdu po Polsce. Co partyjne kadry przyjęły z wyraźnym zadowoleniem. Starannie ukrywanym.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Prezes wraca do zdrowia i w ciągu kilku tygodni będzie wracał do tego objazdu, który próbujemy skończyć – przekonywał dyrektor biura prezydialnego PiS Michał Moskal w rozmowie z PAP.
– Za miesiąc ruszamy do boju z prezesem, aby wygrać po raz trzeci wybory parlamentarne. Przed prezesem PiS jeszcze objazd 35 okręgów. Jarosław Kaczyński się kurował, przechodził rehabilitację. Wszystko po to, aby w jak najlepszej formie i kondycji fizycznej ruszyć na przełomie stycznia i lutego do boju – przekonywał z kolei Ryszard Czarnecki.
Tyle tylko że jak pokazują badania opinii publicznej, objazdy Kaczyńskiego po prostu szkodzą PiS. Z listopadowego badania SW Research wynika, że 44,8 proc. Polaków uważa, że każde spotkanie Kaczyńskiego z wyborcami zmniejsza poparcie dla Zjednoczonej Prawicy. O tym, że są one Partii przydatne jest przekonanych zaledwie 15,5 proc. respondentów.