W sieci zaroiło się od rad i ocen nowych koalicji wyborczych oraz poszczególnych liderów. Byle dziennikarz, publicysta a nawet bloger mają gęby pełne dobrych rad dla opozycji. Myślę, że wiedzą lepiej, że pomogą, że ustawią jakiś nowy front lub porozumienie. Nic z tego – nie róbcie tego, szkoda czasu. PSL, PO, Lewica, Polska 2050 oraz inne partie poradzą sobie bez waszych dobrych rad. Energię musimy wspólnie skoncentrować na czymś innym.

Ja wiem, że robicie to z dobrego serca. Chcecie pomóc. Ale nie tak do cholery, nie tak!

Reklamy

Trzeba się skupić na aktywizacji społeczeństwa. Tych ludzi, którzy mają dość PiS, ale jeszcze nic nie zrobili. Wystarczy najprostsza aktywność, taka jak wydrukowanie kartki z odpowiednim napisem i powieszenie nawet na własnej klatce schodowej. Wystarczy udostępnić listę afer PiS pod postami polityków układu władzy, dotrzeć z tą listą do osób, które nie wiedzą jak wiele przekrętów, oszustw i przestępstw mają na koncie.

Wystarczy pozytywnie wspierać i zachęcać do głosowania w wyborach. Budzić nadzieję, przywracać wiarę w lepsze jutro. Na radzenie politykom szkoda czasu. Takie rady odrzucają wyborców, pokazują im rzeczywistość, która nie istnieje. Potrzebujemy wielkiej pozytywnej akcji motywującej a nie rad, które nie są oparte na pełnej wiedzy o tym co się dzieje w polityce.

Trzeba wygrać wybory i wtedy można sobie radzić. Jak skupicie się na radach dzisiaj, to wygrana wyborach wcale nie jest pewna! Bo te rady naprawdę nie pomagają. A na pewno nie pomagają wyborcom.

Poprzedni artykułPiS wcale nie jest bezkarne ani teflonowe. Sprawiedliwość jest od nich o krok
Następny artykułPotrzeba nam nowego Henryka Sienkiewicza, ku pokrzepieniu serc